PRZYGOTOWUJEMY ŻELATYNĘ I TWARÓG

Przegotowaną i wystudzoną wodę i 80 ml śmietanki mieszamy z żelatyną i odstawiamy na ok. 10 minut, aby napęczniała. Twaróg sernikowy ucieramy z mascarpone i cukrem pudrem oraz cukrem waniliowym.

ŁĄCZYMY TWARÓG Z UBITĄ ŚMIETANKĄ

Pozostałe 250 ml śmietanki ubijamy, ale niekoniecznie na sztywno. Następnie przekładamy ją do masy serowej i całość delikatnie mieszamy.

CHŁODZIMY SERNIK

Napęczniałą żelatynę rozpuszczamy w mikrofali, dodajemy do niej trochę masy serowej i dokładnie mieszamy. Tak przygotowaną żelatynę przelewamy do masy serowej i również dokładnie mieszamy. Dno i ranty tortownicy smarujemy olejem i oprószamy cukrem pudrem. Do blachy przelewamy masę serową, wkładamy w nią maliny i całość schładzamy w zamrażarce przez ok. 1,5-2 godziny.

KROIMY I MROZIMY SERNIK

Mocno schłodzony sernik na zimno kroimy na 12 równych kawałków, delikatnie je rozsuwamy i nadziewamy patyczkami do lodów. Tak przygotowane serniki na patykach mrozimy przez ok. 3 godziny.

PRZYGOTOWUJEMY SKŁADNIKI DO DEKORACJI

Czekoladę roztapiamy, a ciasteczka neo kroimy w swego rodzaju kostkę. Do roztopionej czekolady dodajemy olej, całość dokładnie mieszamy i przelewamy do wysokiego naczynia. Do jednego kornetu przelewamy krem pistacjowy, a do drugiego – roztopioną czekoladę.

DEKORUJEMY SERNICZKI

Część zamrożonych trójkącików sernika zanurzamy w czekoladzie, a pozostałe oblewamy czekoladą z kornetu. Wszystkie lody dekorujemy według uznania kremem pistacjowym, kawałkami ciasteczek neo i świeżymi malinami.