Katarzyna Bosacka ostrzega przed zakupami czekoladowych mikołajów bez sprawdzenia składu. Zbliżają się święta Bożego Narodzenia, kiedy to Polacy masowo ruszają na zakupy, aby przygotować się do wigilii. Wśród popularnych produktów kupowanych przed świętami znajdują się czekoladowe mikołaje. Jednak jak przestrzega Katarzyna Bosacka, zanim kupimy te słodkie przekąski dla najmłodszych, koniecznie musimy sprawdzić, co tak naprawdę znajduje się w środku. Ekspertka radzi, na co zwrócić szczególną uwagę, by uniknąć zakupu niebezpiecznych dla zdrowia substancji.
Katarzyna Bosacka o zagrożeniach w popularnych czekoladowych mikołajach
Katarzyna Bosacka, znana dziennikarka konsumencka, ostrzega przed zagrożeniami, jakie mogą czyhać w popularnych czekoladowych mikołajach, kupowanych masowo przed świętami. Te słodkie przekąski uwielbiane są zwłaszcza przez dzieci, jednak ich skład nie zawsze jest bezpieczny.
Czekoladowe mikołaje, bałwanki czy pingwiny to niemal nieodłączny element świątecznej paczki. Jednak pod tą kolorową powłoką mogą czaić się substancje, których wolelibyśmy tam nie widzieć. Dlatego kupując tego typu produkty, warto zwracać uwagę na pewne kwestie.
Wysoka cena = lepsza jakość?
Katarzyna Bosacka zauważa, że wiele tanich czekoladowych figurek może zawierać zamiast pożądanego tłuszczu kakaowego tańsze zamienniki, np. niezdrowy tłuszcz palmowy. Dlatego niska cena powinna wzbudzić naszą czujność.
Czekoladowe mikołaje. Na co zwracać uwagę przy zakupie?
Ekspertka radzi, by przy zakupie czekoladowych mikołaji zwracać uwagę przede wszystkim na skład produktu. Kluczowe jest sprawdzenie, czy zawiera on prawdziwą czekoladę.
Prawdziwa czekolada w swoim składzie powinna mieć co najmniej jeden z następujących składników: tłuszcz kakaowy, miazgę kakaową lub kakao. Jeśli widzimy tam głównie tłuszcz palmowy oraz dodatki typu aromaty i zagęstniki, to znak, że mamy do czynienia z czekoladopodobnym produktem, a nie prawdziwą czekoladą.
Uważnie czytajmy etykiety
Bosacka zaleca też, by uważnie przyjrzeć się etykiecie produktu - często zawiera ona niezbędne informacje o składzie. Niestety producenci bywają nieuczciwi i umieszczają skład drobnym druczkiem albo w ogóle go nie podają. Wtedy powinien zapalić nam się czerwony płomień ostrzegawczy.
Czytaj więcej: Przyprawy do zupy pomidorowej - sprawdź 7 najlepszych kombinacji
Uwaga na niską cenę czekoladowych mikołaji. Co może oznaczać?
Katarzyna Bosacka zwraca uwagę, że zbyt niska cena czekoladowych figurek również powinna dać do myślenia. Producenci oszczędzają na składnikach, stosując tańsze zamienniki o gorszej jakości lub wręcz szkodliwe substancje.
W takim czekoladowym mikołaju za złotówkę czy dwie może znajdować się najtańszy tłuszcz palmowy zamiast zdrowego pożytecznego tłuszczu kakaowego.
Dlatego przy wyborze tych popularnych przekąsek warto kierować się nie tylko atrakcyjną ceną, lecz przede wszystkim ich składem i jakością.
Czy czekoladowe mikołaje zawierają zdrowe składniki?
Niestety w wielu przypadkach okazuje się, że uwielbiane przez dzieci czekoladowe figurki wcale nie są zdrowe i kryją w sobie szkodliwe substancje. Zamiast spodziewanej prawdziwej czekolady, w środku znajdziemy głównie niezdrowy tłuszcz palmowy, a także mnóstwo emulgatorów, stabilizatorów czy aromatów.
Jak to możliwe?
Producenci oszczędzają na składnikach, stosując różne tanie zamienniki, które pozwalają im obniżać koszty produkcji. Niestety odbywa się to ze szkodą dla jakości i bezpieczeństwa konsumentów.
Dlatego tak ważne jest sprawdzanie etykiet i składu produktów przed zakupem. Czasem lepiej wydać nieco więcej na produkt wysokiej jakości niż oszczędzać na własnym zdrowiu.
| Prawdziwa czekolada | Czekoladopodobny produkt |
| Tłuszcz kakaowy | Tłuszcz palmowy |
| Kakao | Sztuczne aromaty |
| Bez emulgatorów | Emulgatory |
Mikołaje pełne emulgatorów i aromatów. Czy są bezpieczne?
Katarzyna Bosacka zdecydowanie odradza kupowanie czekoladowych figurek zawierających emulgatory i aromaty. Są to bowiem substancje, które mogą działać szkodliwie na nasz organizm.
Emulgatory dodawane są po to, by poprawić konsystencję produktu. Niestety badania wykazują, że ich regularne spożywanie może prowadzić np. do problemów trawiennych czy zaburzeń mikrobiomu jelitowego.
Z kolei sztuczne aromaty to związki chemiczne, które mają na celu jedynie poprawić smak i zapach produktu. Jednak ich nadmiar w diecie również może mieć negatywny wpływ na zdrowie, powodując m.in. bóle i zawroty głowy.
Dlatego lepiej wybierać naturalne przekąski, wolne od tych kontrowersyjnych dodatków.
Dobrej jakości mikołaje i bałwanki. Jak je rozpoznać?
Na szczęście na rynku dostępne są także dobrej jakości czekoladowe mikołaje oraz inne figurki, np. bałwanki czy pingwiny. Jak je rozpoznać?
- Sprawdzaj skład - powinna znajdować się tam prawdziwa czekolada bogata w kakao;
- Zwróć uwagę na brak emulgatorów i aromatów;
- Wybieraj produkty renomowanych firm, które dbają o jakość i bezpieczeństwo.
Takie figurki nie tylko smaczniej smakują, ale także są zdrowsze i bezpieczniejsze dla Twoich bliskich. Warto w nie zainwestować.
Podsumowanie
W moim artykule omówiłem zagrożenia, na jakie narażamy się, kupując popularne w okresie przedświątecznym czekoladowe mikołaje oraz inne słodkie figurki. Te kolorowe przekąski kryją w sobie często mało apetyczne składniki, więc warto zwracać uwagę na pewne kwestie przy ich wyborze.
Przede wszystkim radzę sprawdzać dokładnie etykiety i składy produktów. Cena również może wiele powiedzieć na temat ich jakości. Ponadto wyjaśniam, jak odróżnić prawdziwą czekoladę od niezdrowych czekoladopodobnych substytutów pełnych emulgatorów i aromatów.
Artykuł z pewnością pomoże Państwu podjąć świadome decyzje przy zakupach i zadbać o zdrowie swoich najbliższych. Czasami warto wydać nieco więcej, by mieć pewność, że kupowany produkt jest wysokiej jakości i bezpieczny. Ja osobiście zawsze to robię.
Mam nadzieję, że moje rady przydadzą się Państwu w nadchodzącym okresie świątecznym i pozwolą uniknąć nieprzyjemnych niespodzianek przy stole wigilijnym. Wesołych Świąt!
